Read Ebook: Przyjaciel Dziatek Wierszyki dla — Dziatwy Polskiej w Ameryce by Wachtl Karol
Font size:
Background color:
Text color:
Add to tbrJar First Page Next Page
Ebook has 50 lines and 4765 words, and 1 pages
K. WACHTEL
#"Przyjaciel Dziatek"#
Nak?adem i Drukiem Wydawnictwa BRACI WORZA???W w Stevens Point, Wisconsin Stany Zjednoczone Ameryki P?lnocej
#Do Dzieci.#
Hej, baczno??! Baczno??! Dzieci! "Przyjaciel Dziatek" leci: Z ksi??eczk? leci now?, Pozdrowie? niesie s?owo, Do domk?w, do szk?? spieszy, To? dziatwa si? ucieszy!... A jest si? cieszy? z czego, Bo du?o tu nowego: S? bajki i bajeczki, S? wiersze i piosneczki, S? ?arty i figielki, Obrazk?w zapas wielki, Zwierz?tka te? znajdziecie Wi?c czeg?? wi?cej chcecie?!... P?jd?cie?e wi?c dziateczki, Ch?opaczki i dzieweczki: Niech ka?de pilnie czyta, "PRZYJACIEL DZIATEK" wita I prosi Was serdecznie: Usi?d?cie sobie grzecznie, Ksi??eczk? t? czytajcie, Nauczki spami?tajcie. Gdy s?ucha? ich zechcecie, Mi?emi si? staniecie Ju? teraz, ju? od m?odu, Dla Boga i narodu. Wi?c: Baczno??! Baczno?? Dzieci! "PRZYJACIEL DZIATEK" leci: Z ksi??eczk? bie?y now?, Pozdrowie? niesie s?owo: WITAJCIE!!
#Go??bek i Dziewczynka.#
"Go??beczku ma?y, bia?y, Powiedz mi kochanku, "Czemu sobie pi?rka z piersi Skubiesz bez ustanku?! A go??bek tak odpowie: --Pi?rka te, dzieweczko-- --Na to mi, bym niemi dzieciom --Wy?cieli? gniazdeczko. --Wi?c cho? sobie b?l zadaj?, --S?odkim on dla matki; --Ka?da matka da? gotowa --?ycie za swe dziatki!
#Dzieci? i Koza.#
"Powiedz-no mi kozo przecie "Na co rogi ci i br?dka? Tak si? kozy pyta dzieci?, Bawi?c si? z ni? w?r?d ogr?dka. Na to koza z m?dr? mink? Tak odpowie, skubi?c trawk?: --Br?dk? na to mam dziecinko --Aby? mia?a z niej zabawk?. --Lecz, gdy--m?wi?c mi?dzy nami-- --Kto? bole?nie drze za brod?, --Wtedy broni? si? ro?kami --I dotkliwie niemi bod?.
#Wr?bel i Jask??ka.#
Ulepi?a sobie domek pilna jask??eczka, A wr?bel--pr??niak znany, wlaz? do jej gniazdeczka-- I chocia? go jask??ka i nudzi i prosi, On ?mieje si?,--lecz z gniazda jej si? nie wynosi.
D?ugo ju?, d?ugo trwa?a k??tnia bardzo wielka, A? m?drzejsza jask??ka rzecze do wr?belka: "Sied??e sobie leniuchu! Ja ust?pi? tobie-- "I jeszcze lepsze gniazdko wnet ulepi? sobie!"
Ej wr?blu niepoczciwy, pr??niaku ty stary, Czy nie wiesz, ?e B?g dobry wszelkiem z?em si? krzywdzi Czy nie wiesz, ?e B?g dobry wszelkiem z?em si? brzydzi I ka?da krzywd?, zawsze pami?ta i widzi?!...
#Osie? i Ch?opczyk.#
Osio?ek szary osty zajada Ci??k? zm?czony robot?. A ch?opczyk, ?aj?c go, tak powiada: "Ej ty leniwy niecnoto! "Gdy ka?dy jeszcze pilnie pracuje, "Tobie kolacya ju? w g?owie! "Czekaj! Pan wnet ci grzbiet wygarbuje!" Na to osio?ek odpowie: --Nie ga? mi? ch?opcze--jam przez dzie? ca?y --Najci??sze znosi? mozo?y! --Kiedy? tak pilny,--czemu? si? ma?y --Nie uczysz lekcyi do szko?y?
#Niepos?uszny Zaj?czek.#
"Pa? si? synku tu ko?o mnie, Tu tak pi?kna ??czka!" Tak m?wi?a zaj?czyca Do synka zaj?czka. A krn?brnemu synalkowi S?ucha? si? nie chcia?o, Wi?c nie zwa?a? na przestrogi I w las poszed? ?mia?o. Lecz niepos?usze?stwo zawsze Kar? z sob? niesie,... Bo udusi? lis zaj?czka Zb??kanego w lesie.
#KOTEK.#
Patrz dzieci?, jaka grzeczna ta kocina bia?a, Co na ?awce pod oknem smacznie sobie drzemie. Niestrudzenie przez ca?a noc myszki ?apa?a, Teraz grzeje si? w s?o?cu, co nam z?oci ziemi?. Kot ma w?os rozmaity: bia?y, czarny, bury, A jest to po?yteczne i dobre stworzenie, Bo t?pi psotne myszki i szkaradne szczury, Kt?re gospodarzowi niszcz? jego mienie. Jest przytem bardzo czysty,--wi?c te? co godzina Starannie myje ?apki--myje pyszczek ma?y... --Ej! ciekawym, czy ka?da podobnie dziecina Ochotna jest do mycia, jak ten kotek bia?y?...
#Brytan i Pudelek.#
"Czemu przez ca?y dzie? ?pisz leniuchu?" Rzek? raz pudelek, gani?c brytana. "Le?ysz przed bud? wiecznie bez ruchu." "Gdy ja figlami zabawiam pana." "Wiesz, w?a?nie poszed? pan do s?siada," "Chod??e wi?c ze mn? poigra? ?adnie"! --Nie mog?--na to bry? odpowiada; --"Nu? tu tymczasem kto dom okradnie?!-- Pudlu! Ty tylko zabawiasz pana, Lecz bry? go we dnie i w nocy strze?e, Wi?c nie jest s?uszn? twoja nagana: Bry? s?u?b? pe?ni wiernie i szczerze.
#Egzamin Ma?ego "Misia".#
Ej, nie umiesz rachunk?w, nie--Misiu niebo??! Stoisz teraz na ?rodku, nic ci nie pomo?e... Sowa--nauczycielka strasznie si? zgniewa?a I pewnie ostr?, kar? Misiowi zada?a. Z za szkie? swych zielonemi spogl?da oczyma, A biedny ucze? ?apki ju? przy ?lepkach trzyma! Ha! Ucz si?, bratku, lekcyi--pilnym by? potrzeba; Bo kto uczy? si? nie chce, ten niech nie je chleba. Patrzno, jak tw?j braciszek przy tablicy stoi, Umie lekcye, wi?c nic si? o sk?r? nie boi... Niech o tem ka?dy pomni: ch?opczyk i dziewuszka I wz?r bior? z pilnego Misia, nie z leniuszka.
#WILK I OWCE.#
Sk?d ten krzyk--ten strach okropny Mi?dzy owieczkami?! Oj! Poczu?y one wilka Pod owczarni drzwiami... Wilk--to rabu? jest krwio?erczy, Najgorszy z rabusi, Co napotka--to rabuje, I owieczki dusi! Lecz gospodarz krzyk us?ysza?, Wi?c nim zbieg?a chwilka, Wybieg? z strzelb?, na podw?rze I zastrzeli? wilka!
#Lis i G?ski.#
"Chod?cie g?ski na spacer..." M?wi? lis do g?sek. A g?ski--to dla lisa Bardzo smaczny k?sek. "Chod?cie, pod m? opiek?, Nic wam si? nie stanie!" Lecz m?dre g?ski j??y G?ga? nies?ychanie. Na ten krzyk wbieg? gospodarz. Porwa? dr?g straszliwy... Lis si? przel?k?--i z bied? Uciek? ledwie ?ywy!...
#Ch?opczyk i ?rebi?.#
"Moje ?liczne ?rebi?tko! Pono? mi? na grzbiecie!" Tak m?odego konika ma?e prosi dzieci?. "Chcia?bym si? bardzo z tob? przejecha? przez b?onia, "We? mi? ty--bo ja boj? si? du?ego konia! Na to odpowie ?r?bek ch?opczykowi grzecznie: --Nie dzieci?, to dla ciebie b?dzie niebezpiecznie, --Ja jeszcze nie potrafi? je?d?ca nie?? na sobie, --?atwo ci wi?c ch?opczyku jak? krzywd? zrobi?! --Patrz--tu? obok si? pasie stary konik siwy, --Si?d? na? ?mia?o i mocno chwy? si? jego grzywy, --On dobry, wi?c si? na nim naje?dzisz do woli, --Lecz--wprz?d spytaj tatusia, czy na to pozwoli!
#G?SIA KAPELA.#
G?, g?, g?, kwa, kwa, kwa; S?awna? to kapela gra. Kaczek sze?? g?ski dwie Nastroi?y gard?a swe. Podnie? dzi?b zadrzyj nos, G??, czy kaczka te? ma g?os: Cho? si? ten i ?w na?miewa, W niebog?osy ?licznie ?piewa, Kwa, kwa, kwa, g?, g?, g?; Ja wam tak?e ?piewa? chc?! Tak pomy?li ten, lub ?w, Naszych tu s?uchaj?c s??w... A wi?c dalej--r?wno--wraz: Panny w "dyszkant"--ch?opcy w "bas"! G?ski--kaczki ?cichn?? maj?... Kiedy Dziatki za?piewaj?!
#LEW I PIESEK.#
Lew--kr?l zwierz?t wspania?y, Jest mieszka?cem Afryki. Strach tam przed nim niema?y, Bo jest srogi i dziki. Dzi? za wolno??--swobod?, Gdy go w klatce zamkn?li, Psi?tko dali mu m?ode, Co samotno??? z nim dzieli. I lwa odt?d biednego Mniej t?sknota ju? boli. Kocha pieska, swojego Towarzysza niedoli.
#Nied?wied? i Pszcz??ka.#
Nied?wied?--to zwierz drapie?ny, mieszka w lasach, w g?rach Straszne ma z?by w paszczy, straszn? moc w pazurach. Czasem jednak--gdy m?ody--bywa oswajany!-- I takiego prowadz? po miastach cygany! Nied?wied? bardzo mi?d lubi, wi?c na d?b spr?chnia?y Wlaz?, gdzie sobie mi?d w dziupli pszcz??ki nask?ada?y: Ju? ?asuje, wtem w sam nos uci??a go pszcz??ka, ?e a? spadaj?c z d?bu, wyw?rci? kozio?ka!... St?uk? sobie ?eb kud?aty--poociera? boki I d?ugo rycza? z b?lu, bo d?b by? wysoki... A widzisz gruby Misiu, masz w tem znak widomy, ?e Pan B?g tego karze--co jak ty--?akomy.
#?niadanie.#
Ala ma?a Zrana wsta?a, Kotki swoje zawo?a?a, Trzy koteczki, Jak kuleczki, Zaraz przysz?y do dzieweczki, Kotki--psotki, Wielkie trzpiotki! Lubi? Al? sw?, pieszczotki! Ma?ej Ali Kaw? dali, A kotkom mleczka nalali. Pij, pij, kotku, M?j pieszczotku, Tutaj mleczko masz na spodku; Na spodeczku Pij, koteczku, Potem prze?pisz si? w ???eczku.
#Z Zimowych Rozrywek.#
Ulepi?y sobie dzieci ze ?niegu ba?wana, Gdy ich mama na podw?rze wypu?ci?a zrana. Nos i oczy da?y z w?gla, a r?ce z patyk?w, To?to ?miech?w na podw?rzu, radosnych okrzyk?w! Starsza Zosia ?niegowego stracha si? nie boi, Ale Lusia ma?a przy niej co? trwo?liwie stoi: Medytuje niespokojnie Burek, te? tch?rzliwy, W?cha ?nieg, czy ?mieszny ba?wan--?ywy, czy nie?ywy?
#ARTYSTA.#
Tra-ra-ra, tra-ra-ra: Patrzcie, jak nasz Janek gra! A siostrzyczka jego Hania Pilnie s?ucha tego grania, S?ucha d?ugo i cierpliwie, Cho? pan tr?bacz gra fa?szywie!...
#LENIWY CH?OPCZYK.#
Ch?opaczek leniuszek nie poszed? do szko?y, Nie chcia?o si? wstawa? z ???eczka: Po?udnie ju? blisko, a on wci?? poziewa, Na ziemi si? wala ksi??eczka. Ch?opczyku--leniuszku, niedobrze to z tob?! Koledzy si? z ciebie wy?miej?... Do szko?y i?? trzeba, cho? nieraz deszcz pada, Cho? ?niegi ci drog? zawiej?... Nieprawda? dziateczki? Sens tego wierszyka Niejednej si? przyda dziecinie; Niech ka?dy wiec pomni, by z nim tak nie by?o Jak z ch?opcem tym--tu na rycinie.
#Przygoda z Indykiem.#
Bryka Wojtu?, bryka-- I dra?ni indyka...
Indyk z?y okrutnie: W ?ydk? Wojtka utnie... Oj dana!
#O Polsk? M?dlcie Si? Dziatki.#
Dziateczki Polskie, p?jd?cie kochane, Razem paciorek zm?wimy, Uciszcie Wasze buziaki roz?miane: Za Polsk? si? pomodlimy. Grzecznie, powa?nie, pobo?nie, szczerze Litani? do Bo?ej Matki Niech zm?wi?, serca wznosz?c w ofierze Wszy?ciuchne tu nasze Dziatki. Widzicie Dzieci--Niebios Kr?lowa Jest tak?e Polski kr?low?: Ona j? w pieczy matczynej chowa, Jej dol? s?odzi hiobow?. Oto z ludami--Polska--wieloma W straszliwej Wojny rozprawie Dawno skutemi wstrz?s?a r?koma I wsta?a w boju i w s?awie! A chocia? przemoc ciemna i wroga W krwi rzekach i w si?? po?arze Chce t?umi? b?j ten,... Polska nieboga Krwawi si? w cierpie? bezmiarze,-- Cho? jeno ?zy jej i b?l zosta?y I zaw?d i noc ?a?oby,-- Kirem si? krwawym kraj zasnu? ca?y, Zosta?y--zgliszcza i groby!... Zosta?a tylko--modlitwa z nami I w niej t?tni?ce nadzieje, ?e Polska zgodnych czyn?w si?ami Zmieni niedoli koleje; ?e rych?o znowu w Ojczy?nie biednej, P?acz scichnie i b?l przemi I ju? nie b?dzie ?ezki ni jednej ................................... O to dzi? w?a?nie, Dziatwo ma droga, O to nam modli? si? trzeba: Pro?cie? Dziateczki o Polsk?--Boga: Wasz g?osik trafi do nieba! Niech Waszych modlitw niewinne pienia Zgodnie ku Maryi si? wznios?, Niech Polsce zyszcz? dzie? Wyzwolenia O?ywcz? nam spadn? ros?!
#Spis Rzeczy.#
Do Dzieci Go??bki i Dziewczynka Dzieci? i Koza Wr?bel i Jask??ka Osie? i Ch?opczyk Niepos?uszny Zaj?czek Kotek Brytan i Pudelek Egzamin Ma?ego "Misia" Wilk i Owce Lis i G?ski Ch?opczyk i ?rebi? G?sia Kapela Lew i Piesek Nied?wied? i Pszcz??ka ?niadanie Artysta Z Zimowych Rozrywek Leniwy Ch?opczyk Przygoda z Indykiem O Polsk? M?dlci? si? Dziatki
Add to tbrJar First Page Next Page